Forum Iławski klub Taekwondo
Forum Iławskiego klubu Taekwondo
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NAJLEPSZA SZTUKA WALKI!!!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Iławski klub Taekwondo Strona Główna -> Inne Sztuki Walki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siwek
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Iława

PostWysłany: Śro 1:14, 05 Kwi 2006    Temat postu: NAJLEPSZA SZTUKA WALKI!!!

Chciałbym tylko przypomnieć że nie istnieje coś takiego jak najlepszy styl Smile
to że np zawodnik Tajskiego Boxu wygrał z zawodnikiem Taekwondo nie oznacza ze Tajski box jest lepszy od Taekwondo. Po prostu tamten ZAWODNIK był lepszy.
podczas walki najważniejsze jest samo przygotowanie zawodnika, pod względem fizycznym i psychicznym. Styl jaki ćwiczy jest rzeczą drugorzędną.

Wszystkie posty/tematy typu "a styl XXX jest głupi" , "myśle ze XXX jest lepsze niż YYY", będą kasowane :]


oczywiście nie oznacza to ze nie mozna sie wypowadać na temat innych sztuk walki, ale muszą to być konkrety a nie bezpodstawne zarzuty


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Siwek dnia Śro 13:24, 05 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominika:)
Gość






PostWysłany: Śro 9:26, 05 Kwi 2006    Temat postu: ....

No jakiś ty mądry Siwek hehe Masz racje!! Very Happy
Powrót do góry
Mmmka
7 kyu
7 kyu



Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:10, 05 Kwi 2006    Temat postu:

Hmmm... Mysle,ze mozna to jeszcze rozpatrywac indywidualnie- w sensie, ze dany styl moze byc najlepszy dla kogos. Trenuje kyokushin i mysle, ze to najlepszy styl dla mnie- mam problemy z kolanami i nie wyrobilyby mi na treningach TKD.

A jesli chodzi o style ogolnie to oczywiscie nie mozna mowic, ze cos jest lepsze, a cos gorsze- w kazdym stylu sztuk walki jest cos dobrego i cos, co moze nam nieodpowiadac, wazne ejst, zebysmy sie w tym po prostu odnalezli i to pokochali Smile

Hmmm... A tak na marginesie... Czy to nie przypadkiem pan Siwek pisal mi,ze karate smierdzi? Wink hyhy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siwek
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Iława

PostWysłany: Śro 15:27, 05 Kwi 2006    Temat postu:

Witamy przedstawicielke klubu Kyokushin Very Happy Razz
pisałem tak ale to było dawno i nie prawda a zresztą dla żartu o czym dobrze wiesz:]

Masz rzeczywiście duzo racji w tym co piszesz. Każdy ma jakieś predyspozycje do danej sztuki walki i wg tego powinien sie kierować. Np jak ktoś ma długie nogi to oczywiście TKD, jak ktoś jest DUŻY to na sumo Very Happy.
Co do twoich kolan to żeczywiście TKD obciąża kolana i większość emerytowanych Taekwondo'ków ma jakieś problemy z kolanami (np ja Very Happy), ale w karate też sie dużo kopie ale najważniejsze jest to aby nie kopać w powietrze kopnięć typu ap chagi (mai geri), dollyo (mawashi), czy yop chagi (yoko geri).

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nazgi/dave
Administrator
Administrator



Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:41, 05 Kwi 2006    Temat postu:

Siwek - filozof... :p Nie madrkuj sie tam :p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek P.
Gość






PostWysłany: Pon 19:30, 05 Lut 2007    Temat postu: Inne Sztuki Walki

Oczywiście też nie będe pisał bzdur typu:"najlepszy styl".Powiem tylko,że z moich obserwacji na temat sztuk walki zauważyłem,że dużą skutecznością odznaczają się południowo-chińskie sztuki walki takie jak: Tai Chi, Hu Gar, lub Wing Tsun.A dlaczego?Ponieważ są to sztuki walki typowo bojowe.Nie zostały one usportowione jak Karate czy Tae-kwon-do itp. z których tu sztuk walki usunięto groźne dla zdrowia przeciwnika techniki.Odważe sie powiedzieć, że takie zabiegi poprostu osłabiają i okaleczają sztukę walki pod względem realnej samoobrony.Typowym przykładem "wykluczenia" takich technik jest Karate.Karate Okinawskie które powstało na Okinawie a nie w Japoni!!Tak na Okinawie!!Wczasie powstania Karate, Okinawa była niezależnym królestwem.Wiec mówiąc o Karate.W swojej pierwotnej fazie Karate było stylem typowo bojowym.Pierwotne Karate czyli "Karate Okinawskie" polegało na wyelminowaniu(zabiciu lub poważnemu uszkodzeniu) przeciwnika jednym lub dwoma ciosami.Jako pierwszy "niebezpieczne techniki" wyelminował słynny Itosu (nie będe o nim pisał a jak chcecie sie czegoś o nim dowiedzieć to poszukajcie wiadomości na internecie), co dało poczatek wspułczesnemu Karate.A wracając do styli południowo-chińskich.Kiedyś zapytano Leunga Tinga(największy obecnie żyjący mistrz i propagator Wing Tsun) czy jego uczniowie brali udział w zawodach sportowych?Leung Ting odpowiedział że pozwalał swoim uczniom brać udział w zawodach, w których nadzwyczaj bardzo często wygrywali z zawodnikami innych sztuk walki.Uczniowie Tinga brali udział w zawodach do pewnego momętu gdy zauważono,że doszło do paru nieprzyjemnych incydentów tzn.:uczniowie Leunga Tinga podczas zawodów poważnie uczkadzali przeciwników a nawet zabijali ich.Więc Leung Ting oficjalnie zabronił brania udziału swoim uczniom w zawodach.I teraz pewnie pomyślicie czemu uczniowie Tinga poważnie ranili i zabijali innych zawodników sztuk walki oraz nadzwyczaj często wygrywali??To proste!!Bo Wing Tsun nie usunieto żadnych "groźnych technik" oraz nie usportowiono tego stylu, co stanowi nadzwyczajna skuteczność tego stylu w realnej walce.Możecie pomyślec, że krytykuje inne sztuki walki!Wręcz przeciwnie!Ja tylko pokazuje przykład skuteczności jednego ze styli południowo-chińskich na przykładzie Wing Tsun które zachowało swój pierwotny czysto bojowy charakter jak pozostałe style południowo-chińskie.

Maciek P.
Powrót do góry
Gizmo
Black Belt
Black Belt



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnik/Lublin

PostWysłany: Śro 0:11, 07 Lut 2007    Temat postu:

Ok, jak masz gdzieś jakieś informacje - kto, gdzie, kiedy z uczniów Leung Tinga startował, wygrał czy tez zabił kogoś na zawodach, to bardzo proszę.

Mnie akurat Leung Ting kojarzy się z dosyć skomercjalizowaną odmiana wing tsun, ale to na marginesie. Mam wrażenie, że w epoce UFC, vale tudo i innych podobnych imprez pisanie o zabójczych magicznych technikach przestaje mieć rację bytu.

Gizmo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siwek
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Iława

PostWysłany: Śro 12:49, 07 Lut 2007    Temat postu:

Maciek: jak masz konto na forum to sie loguj a nie :/, poza tym chcesz mieć skuteczną samoobrone to zacznij nosić przy sobie nóż.

Gizmo: Czemu sprowadza Pan techniki śmiertelne do poziomu magii? Wydaje mi sie ze uderzając w odpowiednie zakończenia nerwowe z odpowiednią siłą i oczywiście celnością mozna doprowadzić do paraliżu a nawet śmierci. Troche nieprzyjemny przykład z dość niedawnego czasu, kiedy na zawodach TKD zginął zawodnik. Niby nie było tam tak potężnych uderzeń jak np w zawodowym boksie a jednak :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gizmo
Black Belt
Black Belt



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnik/Lublin

PostWysłany: Śro 13:12, 07 Lut 2007    Temat postu:

Zdaję sobie sprawę z możliwych skutków technik sztuk walki i nie ukrywam, że określenie użyte przeze mnie było nieco ironiczne. Chodzi mi o sytuacje takie, jaką zaobserwowałem np. niedawno na pokazie sztuk walki - zawodnicy coś tam wykonują, jeden z nich po obaleniu pokazuje jakieś pseudo-dobicie, a prowadzący z kamienną twarzą informuje, że takie uderzenie w walce realnej skończyłoby się śmiercią napastnika. Każdy, kto widział walki UFC czy podobne, wie, ile ciosów może przyjąć człowiek, aby doszło do niezdolności do walki. Z drugiej strony - może się zdarzyć sytuacja taka jak w Łodzi, gdzie nie było żadnej super-tajemniczej techniki - zwykły bokserski cios, uraz kręgosłupa i tętnicy, zgon. Żadne tajemne uderzenie. Jest to jak najbardziej możliwe, podobnie jak zapewne przyjęcie szczerego kopnięcia np. od Cro-Copa niejednego wysłałoby w najlepszym razie do szpitala.

Widziałem w akcji ludzi z wing tsun Tinga. Nie powiem, niektórzy z nich byli dobrzy i podobali mi się. Generalnie jednak zasada jest taka, jak przy innych stylach - są dobrzy i słabi kickbokserzy, taekwondocy, karatecy. Nie ukrywam także, że jeśli ktoś twierdzi, że techniki jego stylu są super-skuteczne, a jego uczniowie wystąpili w iluś tam turniejach, pokonali wielu i kilku zabili, to albo jest gigant i powinien to poprzeć informacjami typu - gdzie, kto, z kim i kiedy, a najlepiej jeszcze jakieś wideo rzucić, albo tez jest blagierem po prostu. Jedyny materiał wideo z walki ucznia Leung Tinga, jaki miałem okazję zobaczyć, to walka Emina Boztepe z Williamem Cheungiem, która jednak niezbyt przypominała wing tsun przenosząc się do parteru, a i sam Boztepe zdaje się oprócz WT ćwiczył inne sztuki walki. Zastrzegam - nie znaczy to, że inne walki WT kontra reszta świata się nie odbyły, w dzisiejszym świecie jednak wszystko wymaga dogłębnej weryfikacji. Dlaczego uważam, że taki Cro Cop jest skuteczny? Bo widziałem, jak walczy. Dlaczego nie wiem, czy pan X ze stylu Y jest skuteczny? Bo nie widziałem, jak ćwiczy i walczy, albo widziałem tylko rzeczy mało podobne do realnej walki. Zimny empirysta jestem od paru lat, i już...

Gizmo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek
5 cup
5 cup



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szałkowo

PostWysłany: Śro 19:14, 07 Lut 2007    Temat postu:

Siwek:Wyluzuj troche bo jako admin tej strony zachowujesz sie jak nadęty bufon.Skończ każdemu nakazywać co ma robić na tym forum.To wkońcu jest forum o sztukach walki czy może forum gazetki katolickiej, które jest prowadzone przez jakieś dewoty??Wyluzuj ok??



Gizmo:Musze powiedzieć że ma pan ogromne poęcie o sztukach walki(ciekawie pisze Pan na stronce BUDO).Lecz jednak moje spojżenie na sztulki walki a Pana to dosłownie "Niebo i Ziemia".Podam przykład:ja rozpisuje sie o skuteczności południowo-chinskich sztuk walki, Pan podaje przykład UFC, vale tudo itp.A teraz ja podam przykład mojego spojżenia na UFC lub mu podobne.Ja gdy patrze na zawody tego typu widze tylko bande napakowanych "kafarów" którzy sa zdolni powyrywać sobie ręce i nogi tylko po to bo w dzisiejszych czasach są z tego niezłe pieniądze no i oczywiście jeszcze wiwatujące tłumy.Może jest w tym pokazana jakaś skuteczność ale ja w tym nie widzę żadnej "sztuki" walki.Ja w moim poprzednim tekście chciałem tylko przedstawić punkt moich obserwacji i nikomu tego nie nażucam.


Siwek:Twierdzisz że najlepszą samoobroną jest nóż?To dziwne trenujesz tyle lat tae-kwon-do i opowiadasz takie rzeczy??Dziwne jest twoje podejście do tego!!Jak ty możesz trenować jakaś sztukę walki a za przykład najlepszej samoobrony podawać nóż.Widze że masz małą wiarę w swoje umiejętności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek
5 cup
5 cup



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szałkowo

PostWysłany: Śro 19:27, 07 Lut 2007    Temat postu:

A zresztą Siwek po co zakładasz taki temat jak "Najlepsza sztuka walki"?? gdzie odrazu w swoim pierwszym poście zaprzeczasz sobie samemu słowami:
"Chciałbym tylko przypomnieć że nie istnieje coś takiego jak najlepszy styl"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siwek
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Iława

PostWysłany: Śro 20:06, 07 Lut 2007    Temat postu:

ehhh Maciek, napisalem zebyś sie logował bo tylko w ten sposob moge być pewien że to Ty napisałeś tego posta. Każdy moze napisać byle brednie i podpisać się Twoim imieniem. A mi sie za kazdym radem sprawdzać po IP czy to Ty cos napisałeś czy nie.
Nie uważam że nóż jest najlepszy, jest jeszcze pistolet, maczeta, katana - do wyboru do koloru. Dziwisz sie że tak mowie po tym jak ćwicze TKD ponad 5 lat? Może wlasnie mowie tak właśnie dlatego że tyle ćwicze i zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Jeżeli jest minimalne prawdopodobieńtwo przegranej to i tak nie ryzykuje bo stawką jest moje życie.
Temat założyłem własnie dlatego zeby uniknąć takich dyskusji o najlepszym stylu. Jeżeli raz widziałem walke TKD vs Karate i wygrał reprezentant TKD to mam twiedzić ze taekwondo jest lepsze? co powinienem zrobić potem jakbym zobaczył pojedynek gdzie sytuacja stałaby sie odmienna? Stwierdzić nagle że Karate jest lepsze?
nie ma najlepszego stylu, walczy zawodnik, który ma swój humor, swoje predyspozycje, swoją formę, swojego trenera, swoich psychologów itd itd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gizmo
Black Belt
Black Belt



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnik/Lublin

PostWysłany: Czw 9:15, 08 Lut 2007    Temat postu:

Maciek - ja nie mam nic przeciwko klasycznym sztukom walki. Może nie podobać Ci się UFC czy podobne, mimo to - jeśli rozmawiamy o skuteczności, to areną, gdzie można zobaczyć skuteczność danego systemu, są właśnie tego typu zawody. W przypadku systemów kombatowych będzie to ich udokumentowane zastosowanie w akcji przez jednostki militarne, ale to akurat jest trudniejsze do zweryfikowania, zwłaszcza, że mimo wszystko i wbrew opinii wielu każdy normalnie myślący komandos będzie raczej próbował wyeliminować przeciwnika najprostszym z dostępnych środków (broń palna, nóż, gaz...) zamiast bawić się w walkę 1/1, ryzykowną i nie gwarantującą sukcesu. Ale wróćmy do tematu.

W UFC sztuka też jest, trzeba tylko wiedzieć, gdzie ją znaleźć. Ja do tej pory pamiętam walkę, w której jeden zawodnik poskładał drugiego, bardzo utytułowanego zresztą, we wręcz podręcznikowy sposób: wziął go w gardę, następnie z olimpijskim spokojem założył mu piękną technicznie, klasyczną balachę jak na filmie szkoleniowym, po której rywal odklepał. Cała walka trwała bodaj niecałą minutę. Dla mnie w tym nie mniej sztuki niż w kopnięciu 540-ki bandae dollyo na deskę.

Jeśli czytam wypowiedź: trenuję styl X, bo podoba mi się technika, bo chcę nabyć umiejętności samoobrony (niekoniecznie walki - bo to nie to samo), bo chcę poprawić kondycję - OK. Jeśli słyszę jednak, że jakiś styl jest niezwykle skuteczny, jego przedstawiciele zabili kilku innych w walkach, pozostałych ciężko poturbowali, ale z tego powodu nie startują już w zawodach - to mój umysł domaga się uzupełnienia w rodzaju: "w roku 1960 Zenek Kowalski walczył na turnieju w Pikaczowie z Sam-Tu-Hamem i znokautował go ciężko techniką bon-sau w 3 rundzie, w wyniku czego zawodnik ten trafił do szpitala i musieli go leczyć przez 5 dni. Podobnie Tadziu Zieliński pokonał Dam-Po Ryu w 1961 roku..."

Za skuteczny styl uważa się muay thai, i proszę - możesz znaleźć wyniki nie tylko walk poszczególnych zawodników, ale także np. konfrontacji muay thai vs kyokushin, z datami, nazwiskami, wynikami, często z filmem. Są wyniki walk, filmy, nazwiska zawodników sanda z reprezentantami innych stylów. Są wyniki, daty, miejsca walk reprezentantów rodziny Gracie, można także np. dowiedzieć się, który został kiedy napadnięty na ulicy i co z tego wynikło.

No i teraz gorąca prośba: jeśli dotarłeś do tekstu wywiadu z Leung Tingiem, to spróbuj dotrzeć także do informacji na temat walk jego uczniów z reprezentantami innych stylów, zwłaszcza tych zakończonych ciężkimi kontuzjami i zejściami. W epoce Internetu nie powinno to być trudne. Jak dotrzesz, opublikuj na forum, chętnie poczytam. Emina Boztepe możesz wyłączyć. o ile wiem nikogo nie zabił na ringu, a zresztą juz jakiś czas temu rozstał się z Leung Tingiem i raczej źle o nim mówi.

Gizmo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek
5 cup
5 cup



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szałkowo

PostWysłany: Czw 17:21, 08 Lut 2007    Temat postu:

Gizmo:Oczywiście jak najbardziej zgadzam sie z Panem w sprawie urzywania systemów combat przez jednostki specjalne tzn. jest to oczywiste że skuteczniejsze jest użycie pistoetu, noża w akcjach tego typu bo nie ukryrając jest to szybsze i sprawniejsze w elminowaniu przeciwnika.Lecz systemy combat są bardzo skuteczne w "bliższym spotkaniu" z terrorystą i żołnieża z jednostek specjalnych, bo przeciez gdy żołniez zostaje nagle zaskoczony to raczej nie ma czasu na celowanie a bardziej skuteczne wydaje sie użycie systemu combat w bliższym zwarciu.

A teraz o UFC.
Tu też sie zgadzam, że arena jest dobrym miejscem na sprawdzenie swoich skuteczności, lecz czy prawdziwy mistrz danej sztuki walki będzie chciał sie "szarpać" z jakimś zawodników dla uciechy tłumów??Bo czy Chen Xiaowang(obecny sukcesor Chen Taichi) będzie chciał wystąpić na arenie z tego powodu??No chyba raczej nie!Prawdziwi mistrzowie odznaczaja sie skromnościa i nie muszą sobie udowadniać swoich umiejętności występowaniem na arenie.

Równiez zgadzam sie z Panem co do skuteczności muay thai.Ja tez widziałem setki filmów z walkami bokserów tajskich z innymi zawodnikami, które kończyły sie na niekożyść tych drugich, wiec oczywiście nie neguje skuteczności muay thai.
Mówił Pan, że Leung Ting kojaży sie panu z komercyjną odmianą Wing Tsun, lecz czy bez jego żywiołowego podejścia do rozpowszechniania Wing Tsun był by dziś tak popularny??Dla mnie wing tsun jest pięknym skutecznym stylem i czasem żałuje że nie moge go trenować w Iławie bo niestety nikt tego nie prowadzi.Ostatno udało mi sie poprosić mojego trenera(Krzysztofa Obrębskiego) żeby pokazał mi podstawy tego stylu, ponieważ mój trener kiedyś prowadził treningi Wing Tsun, lecz niestety treningi sie skończyły bo nie ukrywajac jest to styl trudny więc ludzie zniechecili sie.Za to ja siesze sie że chociaż w ferie trochę "liznę" tego stylu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gizmo
Black Belt
Black Belt



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnik/Lublin

PostWysłany: Czw 18:01, 08 Lut 2007    Temat postu:

Jasne. Dla mnie też wiele stylów jest pięknych i ciekawych, bo tu wszak ocena jest w oku patrzącego. Mimo to co do skuteczności uważam, że możliwości są tylko dwie:

1. albo ktoś twierdzi, że jest skuteczny i jest gotów tego dowieść w konfrontacji,

2. albo nie jest gotów tego dowieść i w związku z tym niech nie twierdzi.

Przykład - lubię, cenię i podziwiam technikę mistrza Kytu Dang i jest on dla mnie jednym z najlepszych w TKD. Nie wymagam jednak od niego, żeby udowadniał swoją skuteczność, bo i on nikomu nie twierdzi, że uczone przezeń techniki są zabójczo skuteczne, a do samoobrony i walki ma podejście nadzwyczaj zdroworozsądkowe. Gwarantuję, że przywalić naprawdę potrafi, mimo że mierzy 160 cm w kapeluszu i ma 43 lata Very Happy

No i jeszcze raz, do bólu dopytuję się o jakieś dane potwierdzające opowieści mistrza Leung Tinga...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Iławski klub Taekwondo Strona Główna -> Inne Sztuki Walki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin